Lyrics Labs
Last Don (Intro) Lyrics - Artist : Kobik
2-0-1-5, Małopolscy!
Małopolscy, raz, raz...

Jeśli chwytasz za tę płytę znaczy, że masz gust
Słupki liter mi tu spadają same - welcome to
Zadupcałem w tanich butach połowę swojego życia
A największy talent jaki tutaj mam dała ulica
Ciągnę dalej to, nie mówię "stop" until I score the goal
Military-flow, ja to żołnierz stanu, tak jak Charles de Gaulle
Mam bizantyjski plan, dziś małopolski stan
Soldiers army (warto sprawdzić)
A wszyscy ludzie, którzy idą ze mną są tak samo ważni
Dawaj na luzie, zapraszam do stołu
Dla wszystkich wystarczy, chodź
Z Polski rapem mam beef mały, oczekuję więcej
U mnie nie ma działy ze sceną, coś jak u KęKę
A każdy mój fan wie, że zbije z nim piątkę for fun
Nie było mnie trochę, wracam
Lepiej wrzuć to na swój Instagram
Przerwa wyszła mi tu na dobre i pieprzyć
Dynastia trwa - K.O.B.I.K, sorry for the waiting, jest styl

Copyright © 2009-2024
Privacy policy - DMCA Policy - Contact Us