|
Zawodowiec Lyrics - Artist : Wac Toja
Jedna szansa na życie, tylko jeden strzał
Nie masz szans na przeżycie, ale dalej grasz Choć już tyle spierdoliłeś, że nie możesz patrzyć w twarz Dalej idziesz, ryzykujesz, wiesz , że rozpierdolisz bank Na co dzień jadę solo; Leon zawodowiec Jestem jak Mesjasz , który nie chce swoich zawieźć owiec Zawód - Goniec ,bo jestem blisko tronu Od fałszywych przjaciół wolę prawdziwych wrogów Umierasz po to by odrodzić się jak Feniks I nie wiesz czy tym razem uda Ci się przeżyć Hajs wszystko zamieni w niebyt Największy zawód , tylko bez hajsu jesteśmy niemi Nasz Bóg chyba ciut seplenił, drugi żre lud , miód swój już w chuj spienił I choć się z ust pieni , beczkami znów trening To nie chcę tu nikogo zawieźć ;Boeing Mam kredyt zaufania wobec was To czar weny , który ciągle mi pochłania czas To z nad sceny sportowych spłynie jak lotniskowiec, który na pokład przyjmuje was Jedna szansa na życie, tylko jeden strzał Nie masz szans na przeżycie ale dalej grasz Choć już tyle spierdoliłeś, że nie możesz patrzyć w twarz Dalej idziesz, ryzykujesz, wiesz , że rozpierdolisz bank Chcę tylko godne życie wieść Rozwijać siebie, spełnić się Z Onija Familia rozpocząć dzień Skurwysynom nie dać się 100% , 100% tu siebie wnoszę To mój czas, mój hajs Nie mów że to proste proszę Tu w Polsce być kotem jest dla wielu kłopotem Bo mają po 30 lat a ich świat kończy się tu za blokiem Ja to pierdolę i biorę co moje idę w to Jak zawodowiec nie słucha nawet co beczą wciąż Chcą narzucić coś Tobie a w głowie mają dno I ja mam więcej niż do tej pory tu Wróg zatyka mój oddech Paranoja mi nie daje snu Będzie dobrze w to szczerze wierzę najmocniej znów Mam tylko wiarę w siebie I głos ten co daje pare słów I parę słów spełniłem choć żyję tu chwilę I zaraz znów co w tyle oni chcą bym im udowodnił coś I nie ma słów, to tyle by pokazać ból Debile chcą być najmądrzejsi fchuj Ja leje wchodzę w to Jedna szansa nażycie, tylko jeden strzał Nie masz szans na przeżycie ale dalej grasz Choć już tyle spierdoliłeś, że nie możesz patrzyć w twarz Dalej idziesz , ryzykujesz, wiesz , że rozpierdolisz bank Chcę tylko godne życie wieść Rozwijać siebie, spełnić się Z Onija Familią rozpocząć dzień Skurwysynom nie dać się |
Other Lyrics
|
Copyright © 2009-2024 |