|
Gra O Tron Lyrics - Artist : Słoń
[Słoń:]
Słoń, Shellerini, Mikser Słoń, Shellerini, Mikser dziwko Rymy ostre jak kły wampira, spijam krew jak pijak wina Ja jestem Radio Killa, ty jesteś zwykła biatch I kij wbijam w przyjaźń tych, co są śliscy jak żmija Naszym budulcem jest glina, was Bóg ulepił z gila Mega chujowo byłoby być tobą Nie podoba ci się u nas kurwa, to idź obok Wpisz donos, zażalenie, śmiało pisz diss Reaguję na to jak Yao Ming: bitch please Będzimy bić w pysk, trzymając w ręku majk Zatańczę na zwłokach łaków jak jebany Angus Young I mam w sobie ten ogień, to zachodniopolska flanka Ty kopiesz w kalendarz, ja kopię w łeb jak Van Damme Nadal ten sam wandal, choć jest kilka lat później Nadal bluźnię, nadal na ryju mam ten sam uśmiech Nadal mam nabity muszkiet i trzymam cię na muszce A groby naszych wrogów dawno pokryły się bluszczem Kuśnierz, zrobię sobie dziś z ciebie szlafrok Baczność, bagnet na broń, płynę jak Afrok Słoń, Mikser, Gawrosz, każdy track to konkret Jak Grycanka skacząca do basenu na bombę Kiedyś graliśmy w Contrę, dziś zagramy o tron Na piersi czarne słońce, wciąż niezmienne godło Zawsze płynąłem pod prąd odkąd tylko pamiętam Pierdząc w twardz tym wszystkim, co chcą deptać nam po piętach Jeden majk, dwa wersy, trzy sekundy, cztery trupy My jesteśmy Evil Dead, a ty co najwyżej Scary Movie Dudni bass, to jest nasza gra o tron Chociaż gra w nią wielu, to wygrywa mało kto Jeden majk, dwa wersy, trzy sekundy, cztery trupy My jesteśmy Evil Dead, a ty co najwyżej Scary Movie Dudni bass, to jest nasza gra o tron Chociaż gra w nią wielu, to wygrywa mało kto [Shellerini:] Wprawiamy w ruch tryby gry, wypadają drzwi z futryny Nie ogranicza nas nic ziom, chuj w dyby Fruniemy wyżej, niż ty, wyżej niż Hyży Nietykalni niczym antychryst Rydzyk Sam widzisz, porażka nie jest opcją Tworzymy własny kosmos, na własny koszt ziom I nieważne, niech skurwysyny mówią co chcą W końcu żaden z nich nawet się nie potknął o tron Wchodzimy w głąb beastmode Cane Corso pro Jak Eric Koston suniemy prosto pod blok My to niezawodność jak już poszło to idzie Choć nadal zamiast rapu, motłoch woli słuchać ksywek Mamy miłość do liter, spust uwalnia pocisk Nie zalegamy jak kurz na piździe Krysi Pawłowicz Wracam na Olimp, moje demony ze mną To G do A do W do R do O do S do Z joł [Słoń:] Jeden majk, dwa wersy, trzy sekundy, cztery trupy My jesteśmy Evil Dead, a ty co najwyżej Scary Movie Dudni bass, to jest nasza gra o tron Chociaż gra w nią wielu, to wygrywa mało kto Jeden majk, dwa wersy, trzy sekundy, cztery trupy My jesteśmy Evil Dead, a ty co najwyżej Scary Movie Dudni bass, to jest nasza gra o tron Chociaż gra w nią wielu, to wygrywa mało kto |
Copyright © 2009-2024 |