Lyrics Labs
XO Lyrics - Artist : Chivas
Ej, nie bądź smutny, bo ja jestem też
Tylko głupcy wstydzili się łez
Rekiny - kurwy, zaczaiły się
I nie chcą wcale odpuścić

No bo czują krew, krew, krew
To pewne tak, jak u mnie, bo siemanko jest cześć
Jak po pięć jest sześć i po szóstce są dwie
Słyszę niemiłe słowa, a ty usłyszysz jęk

Jeden dzień bez snu, drugi dzień bez snu
Wstawię post, że jest ok
Łamię kolczasty drut, jej serduszko na pół
Mix XO z depresją
XO, XO, XO i XO
XO, XO i XO

Sztuczny uśmiech, w kolorowej kurtce
Byłem głupcem, myślałem, że to dobre
Dni są gorące, lód na sercu topnie
To tak, jakbym miał drip, a wszystko co na mnie moknie
Wpadam Ci na ekran czasem, gdzie spada jedna łezka po drugiej
Kiedyś byłem beksa w szkole, a przez Ciebie i podobne mało czuję
Ale chcę się bawić, jebać zakazy
Byłem młody, ale nigdy mały i to nie czary
Nie wiesz, gdzie iść, no to chodź z nami - za pająkami
Nad głowami mamy świat cały do góry nogami

Jeden dzień bez snu, drugi dzień bez snu
Wstawię post, że jest ok
Łamię kolczasty drut, jej serduszko na pół
Mix XO z depresją
XO, XO, XO i XO
XO, XO i XO

Napisałaś trochę smutnych baśni, a w nich zawsze będę czarnym charakterem
Wyrządziłem w życiu bardzo wiele krzywd, ale najbardziej skrzywdziłem Ciebie
No i wybaczyłem sobie i jest okej
Mówią, że często myślę o sobie i to nie fair
Tonę w morzu spóźnionych pozdrowień i czuję, że
Komarom się pojebało w głowie - prowadzą rzeź
(Czemu? Czemu? Czemu? Czemu?)

No bo czują krew, krew, krew
To pewne tak, jak u mnie, bo siemanko jest cześć
Jak po pięć jest sześć i po szóstce są dwie
Słyszę niemiłe słowa, a ty usłyszysz jęk

Jeden dzień bez snu, drugi dzień bez snu
Wstawię post, że jest ok
Łamię kolczasty drut, jej serduszko na pół
Mix XO z depresją
XO, XO, XO i XO
XO, XO i XO

Copyright © 2009-2024
Privacy policy - DMCA Policy - Contact Us