|
Ewoluujemy Lyrics - Artist : Bober
Nie zawsze umiem być śmieszny
Ze światem się kurwa ścigamy Podnieś łeb, bo tu nie ma wygranych W Stanach biegają między kulami A mój kraj się toczy o kulach Z uśmiechem Ci wmawia, że wszystko jest perfect Mama przed pudełkiem, TVP z TVNkiem pomoże jej wypełnić karteczkę A jej synek w chuju ma resztę Jest raper i swagger i gangster Jest też pierdolnięty, jeszcze nie wie, że zabiorą mu rentę Chyba trochę zazdroszczę Patrzę z pociągu na Polskę Ludzie tracą jaja jak siostry Wachowskie Ile bym dał za nieświadomkę Ile bym dał, żeby mi wmówili, że tu kiedyś będzie dobrze Śpij spokojnie, za oknami street po wojnie Chcę mieć dzieci, ale nie chcę żeby kiedyś tu okupywały corner Bo kraj dał wolne Oddaliśmy władzę, kurwa człowiekowi A człowiek to wirus, nie ten z telewizji I wrzeszczę za wszystkich, nie daj się omamić I nie daj się skrzywdzić Duch walki tu wyzionął ducha i wystygł Stoję w tym tłumie sam Od ludzi chcę ciągle więcej niż szmal Wybaczysz, że dziś przeraża mnie świat Czy jutro wyginiemy Bądź przy mnie, nie chcę być sam Bo wiem, że nie może porwać nas strach Podnieśmy znów pięści w górę za świat Bo ewoluujemy Stoję w tym tłumie sam Od ludzi chcę ciągle więcej niż szmal Wybaczysz, że dziś przeraża mnie świat Czy jutro wyginiemy Bądź przy mnie, nie chcę być sam Bo wiem, że nie może porwać nas strach Podnieśmy znów pięści w górę za świat Bo ewoluujemy Mój kalendarz pełen zdarzeń, które nie doszły do skutku Życiorys mój pełen wrażeń, czyli także pełen smutku Mam srebrny pakunek na czarną godzinę Na czarną rozkminę, mam pełen barek na dobrą nowinę Przyniesiesz, wypiję Wynajmuję mały pokój, ale toczę w nim przeogromne bitwy Ogromne bitwy, nasze matki składają dłonie do modlitwy Otwórz oczy, inaczej jutro cię zaskoczy, nie może tak być Nie wszystko co słyszysz to fakty Czemu ludzie podzieleni są Ludzie tego nie widzą TV ryje głowę tym widzom Tworzy podziały, każde ich kłamstwo to mela na godło Kłócą się bęcwały, a podobno walczą o wspólne dobro Młodzi nic nie doceniają, a starsi wciąż żyją przeszłością Ci drudzy tłumaczą tym pierwszym, że nie tak powinni się cieszyć wolnością Jak nie masz szacunku z dwóch stron To za moment to wszystko się spierdoli Musimy zacząć się słuchać i wyciągać wnioski ze swoich historii Stoję w tym tłumie sam Od ludzi chcę ciągle więcej niż szmal Wybaczysz, że dziś przeraża mnie świat Czy jutro wyginiemy Bądź przy mnie, nie chcę być sam Bo wiem, że nie może porwać nas strach Podnieśmy znów pięści w górę za świat Bo ewoluujemy Stoję w tym tłumie sam Od ludzi chcę ciągle więcej niż szmal Wybaczysz, że dziś przeraża mnie świat Czy jutro wyginiemy Bądź przy mnie, nie chcę być sam Bo wiem, że nie może porwać nas strach Podnieśmy znów pięści w górę za świat Bo ewoluujemy |
Copyright © 2009-2024 |