|
Rozmowa Lyrics - Artist : Łona i Webber
To było wczoraj, pamiętam, chociaż pamięć krucha
Zadzwonił telefon, odbieram, mówię: "Halo? Słucham?" I nagle wszystko wybucha i ogniem zieje To Bóg do mnie dzwoni, mówi: "Łona, co tam się dzieje?" Nie, to pomyłka jakaś, nic nie rozumiem... Słyszę: Święty Piotr wybrał losowo Twój numer Ja tu nic nie widzę z góry, bo mi zasłaniają chmury Widoczność licha, więc przestań pieprzyć, mów co słychać! Aaa... kicha, każdy bezimienny Wszędzie jak nie wojna, to przynajmniej stan wojenny Władza to banda cwaniaków z największym na czele A Biblia dawno już przestała być bestsellerem Hmmm, to może jeszcze raz Mesjasza ześlę? Nie wygłupiaj się, skończy na elektrycznym krześle! Nie warto, szkoda czasu, ludziom w głowach się przewraca Jest już za późno by nawracać Naprawdę? Oczywiście U mnie też nie jest najlepiej Naprawdę? Czuję się samotny, tak rzadko trafia się tu człowiek Człowiek? Kiedy kicham nikt nie mówi mi na zdrowie... To ja ci powiem Apsik! Na zdrowie Dziękuję Trrt! Trrt! Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć Mówię nie da rady (co?) Boże przecież znasz to (Nie da rady?) Tak, to już za daleko zaszło Trrt! Trrt! Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć Mówię nie da rady (co?) Boże przecież znasz to (Nie da rady?) Tak, to już za daleko zaszło Ciąg dalszy rozmowy był taki, że Bóg zaczął wrzeszczeć: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA raz jeszcze! Ależ bój się Boga! Kogo? O, przepraszam! Ale byłaby to największa kaszana z wszystkich kaszan Może da się coś zrobić? A nie wiem... coś naprawić? Mów do rzeczy, Łona, już mnie to nie bawi Może ludzie nagle zaczną żyć w zgodzie ze sobą? Ale jaką mam pewność? - No musisz wierzyć im na słowo Ale może być dobrze, szanse mamy ciągle niezłe Dobrze, dam Ci spokój, ale jeszcze się odezwę Odłożył słuchawkę, klik, a ja chciałbym wiedzieć móc to Co ja mam robić, żeby uratować ludzkość? Więc ludzie, zróbmy coś, żeby świat był lepszy Bo on zadzwoni i znowu mnie opieprzy! Trrt! Trrt! Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć Mówię nie da rady (co?) Boże przecież znasz to (Nie da rady?) Tak, to już za daleko zaszło Trrt! Trrt! Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć Mówię nie da rady (co?) Nie da rady! (Co?!) Nie da rady! (Co?!) Nie da rady! (Co?!) Blaow! Nie da rady! (Co?!) Nie da rady! (Co?!) Nie da rady! (Co?!) Nie da rady! (Co?!) Nie da rady! Nie da rady! (Co?!) Nie da rady! Nie da rady! (Co?!) Nie da rady! Nie da rady! Nie da rady! Nie da rady! (Co?!) Nie da rady! (Co?!) Nie da rady! (Co?!) Nie da rady! Woo! Nie da rady, nie da rady nie Absolutnie nie da rady Yo, yo Absolutnie nie da rady Ale Nie! Bynajmniej nie z zespołem The Pimps Na instrumencie klawiszowym a właściwie dwóch instrumentach klawiszowych zawsze uśmiechnięty Michał Kowalski Nawet gdy jest smutny Nawet trochę mniej teraz, jakby Nie wiem czy widziałeś jak się cieszył jak grał solo Tym razem nie widziałem ale ogólnie, widuje to, i wiem |
Other Lyrics
|
Copyright © 2009-2024 |