|
Wypady Na Ławki Lyrics - Artist : BLACHA
Wszystko od tych melanży
Zaczęliśmy tu pić, te wypady na ławki Wykładam znów kwit, by z mordeczką zapić Piję kolejny drin, nie patrząc na straty Wstaję z rana mam kaca, moi ludzie palą tu marihuana Zimna Arizona, zielona tu siada, ona do rana mnie męczy bym nadal Zabrał się za nią jak wczoraj i prosi bym jeszcze tu na chwilę został Nie ma takiej opcji więc oddaj mi spodnie bo pora już na mnie spotkamy się potem jak rozda te ławki jak bloki wrosły mi w serce Chce bawić się życiem bo jeszcze za wcześnie Na lalki i książki i wieczory z dzieckiem Bo w głowie mam braci, wypady na mieście Ona chce przynosić mi śniadanie do łózka Sąsiedzi słyszą jak się kochamy i to nie obchodzi nas Uzależniają jak weed, wszystko od tych melanży Zaczęliśmy tu pić, te wypady na ławki Wykładam znów kwit, by z mordeczką zapić Piję kolejny drin, nie patrząc na straty Więc wpadaj, zbieraj swych ludzi bawimy się razem do rana Nie patrzymy na czas jak w parku na ławkach urwane filmy to standard Miałem tyle razy przestać pić ale kocham ten trip i otwieram Hennesey Moi ludzie ze mną dziś, bawimy do rana się To jest mój eliksir ale nie odmładza mnie Złamane serca im płacze po nocach Zarwane nocki gdy z mordami browar Mówisz, że nie znasz a tak naprawdę to ja Jak chcesz to idź przecież wiesz gdzie jest droga Ledwo już widzę na oczy lecz dopijam Sąsiedzi skarżą się, że jest za głośno lecz to nie obchodzi nas Wszystko od tych melanży Zaczęliśmy tu pić, te wypady na ławki Wykładam znów kwit, by z mordeczką zapić Piję kolejny drin, nie patrząc na straty Nanananananananana nie patrzę na starty Jak idę z ziomkami, obojętnie czy na miasto czy na te ławki Okej, 2115 Uzależniają jak weed, wszystko od tych melanży Zaczęliśmy tu pić, te wypady na ławki Wykładam znów kwit, by z mordeczką zapić Piję kolejny drin, nie patrząc na straty Nie nie nie nie Wszystko od tych melanży Zaczęliśmy tu pić, te wypady na ławki Wykładam znów kwit, by z mordeczką zapić Piję kolejny drin, nie patrząc na straty |
Copyright © 2009-2024 |