|
To Ja Lyrics - Artist : Sobel
Miałem sen i dalej mi nie przeszło
Miałem sen, do tej pory to miała być tylko przeszłość Złap garstkę złości i śmiechu Złap garstkę bólu i strach Tak, to ja, ej, to ja Jak w pustej dłoni pył Wszystko się sypie, a ja czuję twój wstyd Miałeś tu być, miałeś tu być Spójrz, jakoś se radzę na razie Taki pan powiedział mi, że to mija z czasem Szymek, puść, nie warto, nie tym razem, za to Ile można powtarzać sobie to samo Mam dość ich spojrzeń, wiem, pewnie kiedyś to pojmę Ale ostatnio jakoś w myślach tonę, ej Ale obydwoje wiemy, w każdym gównie się odnajdę Już tyle razy poznawałem prawdę, ej Złap garstkę złości i śmiechu Złap garstkę bólu i strach Tak, to ja, ej, to ja Jak w pustej dłoni pył Wszystko się sypie, a ja czuję twój wstyd Miałeś tu być, miałeś tu być Miałem sen, ej i ciężko mi odetchnąć Miałem sen, ej, szczerze? Chyba znowu coś we mnie pękło, pękło Może powiesz jak to łączyć z presją? E-ej Jak mam nie zerkać w przeszłość, ej Ta, ta pułapka tworzy jedność Czy to na pewno zrozumiałe, ej? To w motylach tkwi sedno Czy na pewno zrozumiałeś? Złap garstkę złości i śmiechu Złap garstkę bólu i strach Tak, to ja, ej, to ja Jak w pustej dłoni pył Wszystko się sypie, a ja czuję twój wstyd Miałeś tu być, miałeś tu być |
Copyright © 2009-2024 |