Lyrics Labs
Poznaj Moją Pannę Lyrics - Artist : Sitek
I nie miałem nigdy kogoś jak ty
Miewam skoki w bok, ale przecież
Słyszałaś jak działasz na ciała
Tych, które chcą dać mi szczęście, najczęściej

I nie miałem nigdy kogoś jak ty
Miewam skoki w bok, ale przecież
Słyszałaś jak działasz na ciała
Tych, które chcą dać mi szczęście, najczęściej

Spójrz, lecą sekundy minuty godziny nie mam sił
Przez to się dłuży mi tu dziś odbijmy parę cyfr
Ciągłe pokusy, te suki pokroju Jenny Wild
Nie jestem głupi by łudzić się, że znajdę tu queen
Mogę ostudzić te sztuki ale to nie ten klimat
Wiec biorę pisak i piszę byś mogła tu oddychać
Wiesz, że Cie kocham na Boga, masz w sobie tyle bogactw
Kiedy Cię spotkam na blokach od nowa chcę Cię poznać
Nigdy nie musiałem Ci tłumaczyć jak się czuję w sytuacji danej
Szykuj tu uwagę na pamięć tych moich wrażeń
Raczej nie potrafię Cię dotknąć, ale potrafię poczuć
Za to Ty znasz mnie na wylot badasz każdy mój odruch
I każdy mój punchline to każdy Twój oddech, nie martw się nimi
Nawet kiedy zawracają w głowie nie mam drgawek przy nich
Wiec kiedy mówią że mnie mają - olej, to ściema
Mogę wchodzić w te panienki, ale z Tobą się zlewam
Jeszcze raz!

I nie miałem nigdy kogoś jak ty
Miewam skoki w bok, ale przecież
Słyszałaś jak działasz na ciała
Tych, które chcą dać mi szczęście, najczęściej

I nie miałem nigdy kogoś jak ty
Miewam skoki w bok, ale przecież
Słyszałaś jak działasz na ciała
Tych, które chcą dać mi szczęście, najczęściej

I to nie jest "Mogliśmy" Verby
Możemy rzeźbić dźwięki
Razem na stałe cokolwiek stanie się chcę spędzić
Z Tobą to życie
Czemu niby miałbym kogoś w to mieszać?
Skoro nikt nawet nie ma tu pojęcia o dźwiękach
I wiem, podrywałaś mnie gdy tylko miałaś okazję
A moja matka usypiała mnie Tiną Turner
Wyraźnie tylko, Ty działałaś na mnie
Z czasem to odgadłem, kim bym był bez Ciebie ?
Ej, chyba tylko zwykłym błaznem
Ludzie źle Cię prowadzą, mało kto potrafi dobrze
Poprowadzę Cię na szczyty, byś szczytowała ciągle
Nie potrafię już ukrywać emocji, wylewam je tutaj
To jak spadałbym na ziemię ze świadomością stu grzechów, ej
Nie możesz mówić do mnie, spoko możesz nucić do mnie
One niech nie mówią nawet bo maja z tym problem
Wiec niech nie pytają jaka jest różnica
Ciebie stale podgłaśniam je staram się uciszać

I nie miałem nigdy kogoś jak ty
Miewam skoki w bok, ale przecież
Słyszałaś jak działasz na ciała
Tych, które chcą dać mi szczęście, najczęściej

I nie miałem nigdy kogoś jak ty
Miewam skoki w bok, ale przecież
Słyszałaś jak działasz na ciała
Tych, które chcą dać mi szczęście, najczęściej

Copyright © 2009-2024
Privacy policy - DMCA Policy - Contact Us