Dla mnie się liczy twoje szczęście
Naliczmy chwil jak najwięcej
Zapisujemy w kalendarzu, jakby cud się wydarzył
Mała chcę cię jak najwięcej

Dla mnie się liczy twoje szczęście
Naliczmy chwil jak najwięcej
Zapisujemy w kalendarzu, jakby cud się wydarzył
Mała chcę cię jak najwięcej

Dwa lata temu, jak dałaś znak
Sam nie wiem czemu
Podszedłem do tego tak
Teraz patrzymy sobie w oczy całymi nocami
Czekając na mój znak, kiedy zostaniemy sami
I chciałbym więcej, więcej ciebie
I chciałbym częściej, mieć nadzieję
Że puzzle łączą nasze twarze, zmysły tańczą ciągle razem
Zmysły tańczą ciągle razem

Dla mnie się liczy twoje szczęście
Naliczmy chwil jak najwięcej
Zapisujemy w kalendarzu, jakby cud się wydarzył
Mała chcę cię jak najwięcej

Dla mnie się liczy twoje szczęście
Naliczmy chwil jak najwięcej
Zapisujemy w kalendarzu, jakby cud się wydarzył
Mała chcę cię jak najwięcej

Kiedy byłem sam nie byłem sam, bo siedziałem przy tobie
I choćbym chciał, to nie wiem jak, wciąż chodzisz mi po głowie
I kręcisz mnie, mój cały świat cofnął się o te lata
I choć teksty pisane w podstawówce
Siedzę całkiem sam, patrzę niedaleko w lustro
Niedaleko w lustro bez pomysłu dnia na jutro
Bez zmian już zmieniłem towarzystwo
Już nie jara mnie to świństwo, zostawiłem za mną wszystko mała

Dla mnie się liczy twoje szczęście
Naliczmy chwil jak najwięcej
Zapisujemy w kalendarzu, jakby cud się wydarzył
Mała chcę cię jak najwięcej

Dla mnie się liczy twoje szczęście
Naliczmy chwil jak najwięcej
Zapisujemy w kalendarzu, jakby cud się wydarzył
Mała chcę cię jak najwięcej