|
#squad Lyrics - Artist : Kaz Bałagane
[Sentino:]
Ty jesteś dziwką, ty jesteś dziwką Ty jesteś dziwką, ty jesteś dziwką A my na przeciwko Brudna krew, kurwo Skurwiele chcą mi zabrać życie, zabrać życie Bo jestem cały czas na szczycie Nigdy w dół, zawsze w górę Ci hejterzy będą w chmurach Tylko ja i mój squad, kurwa Tylko ja i mój squad, kurwa Tylko ja i mój, tylko ja i mój Tylko ja i mój squad, kurwa Tylko ja i mój squad Tylko ja i mój squad Tylko ja i mój, tylko ja i mój Tylko ja i mój squad, kurwa [Bałagane:] Tera Jacek i przyszedłem po wypłatę Po pierdolony sos, a nie typie jakieś frytki z keczapem Panie raper ładnie najebałeś tu smutnych wierszy Ja wystarczy, że przybluzgam - będzie z tego majstersztyk Chuj mnie reszta obchodzi, stare zgredy i młodzi Synek tatusia nie skuma, bo nie przebył tej drogi Młody Kobe, becel to moje hobby Piszę takie linie, że mógłbyś się zważyć I jeszcze na tym zarobić [Sentino:] Hejtujesz kotów, kpią z ciebie, to żartowniś młody Wchodzę z młotkiem na rozmowę jak pracownik w Obi Stul ryj, gdy mnie widzisz, cicho przełaź tu bokiem Ty masz coś nie tak z głową, więc wbije ci ten śrubokręt Wczoraj herbatka w proszku, dzisiaj tylko szampańska Zurych pyszny na córy, to koneksja albańska Raperzy są jak kobiety, jeden plaskacz i łzy lecą Nie chodzę na Legię, ale przyłożę ci żyletą Skurwiele chcą mi zabrać życie, zabrać życie Bo jestem cały czas na szczycie Nigdy w dół, zawsze w górę Ci hejterzy będą w chmurach Tylko ja i mój squad, kurwa Tylko ja i mój squad, kurwa Tylko ja i mój, tylko ja i mój Tylko ja i mój squad, kurwa Tylko ja i mój squad Tylko ja i mój squad Tylko ja i mój, tylko ja i mój Tylko ja i mój squad, kurwa Gadają o kasie, o szmatach, o klubach, o grubych rozkminach Naprawdę opowiedz nam lepiej o pracy, o której zaczynasz Siedzisz za biurkiem i walisz konia na YouPorn To na nadgarstku twoim to nie Rolex to Tudor [Bałagane:] Bałagane, chamem lubię być, lubię złapać za cyc Znów robię sobie tu fotki z sianem Lirycznie jestem chamem, bucem i prostakiem A ty łyknij lek na prostatę, panie smutny raper [Sentino:] Jebany pacjent każdy wciąga, aż pada na pysk Potem zastawia laptopa w kantorze by dalej móc wyjść AK-47 ulice są zimne, więc bronię co mam Brudna krew, dziki wschód kurwo WWA, gdzie samych pojebów znam [Bałagane:] Balas chce nagrywać track, chociaż nie ma klasy Jaki szybki hajs? Ty go dostałeś od taty Nie masz swojej chaty, bo jesteś u starych Wyjebane ego masz, no bo jesteś mały [Sentino:] Skurwiele chcą mi zabrać życie, zabrać życie Bo jestem cały czas na szczycie Nigdy w dół, zawsze w górę Ci hejterzy będą w chmurach Tylko ja i mój squad, kurwa Tylko ja i mój squad, kurwa Tylko ja i mój, tylko ja i mój Tylko ja i mój squad, kurwa Tylko ja i mój squad Tylko ja i mój squad Tylko ja i mój, tylko ja i mój Tylko ja i mój squad, kurwa |
Other Lyrics
|
Copyright © 2009-2024 |