|
Biwak Lyrics - Artist : Kaz Bałagane
Gówno mnie obchodzi co tam słychać
Jadę se na biwak Trochę podruchiwać, może nawet stopę Dwója to jedyny klocek jaki żeś widział Z mostu widać tylko napis ZNP Wisła o tej porze wygląda, jak ściek Siedzę sobie w Jeff's, piszę do mnie jakiś śmieć Nie znam cię na cześć, chleba szukaj u Lubaszki W studiu kurwa rzeź, grzyby mówią, że to plastik Nie mam już GG, ale mają je wszystkie moje czapki Z fiuta wystrzeliły kijanki Bo jadę se na biwak Jadę se na biwak, jadę se na biwak Jadę se na, jadę se na (biwak) Jadę se na biwak, jadę se na biwak (Jadę se na, jadę se na) Nie ma co tu odpoczywać Trzeba robić cash, się rozwijać i wygrywać Widzę to na oczy, na co ty chodzisz do kina Liczę sobie sos, liczy dla mnie się rodzina Znajdę na to czas, spokój jak droga na biwak A ja zalewam bak, jazda, jak drogowy pirat Jadę se na tripa, jadę se odkrywać Tam, gdzie mnie nie słychać i tam, gdzie mnie nie widać Nie muszę się ukrywać, mi niepotrzebna lina Chyba że mam się wspinać, widzę się na wyżynach Palę se topa, chmura jak trzeba, to znika Sp. z.o.o. zawsze bierze coś na biwak Jadę se na biwak, jadę se na biwak Jadę se na, jadę se na (biwak) Jadę se na biwak, jadę se na biwak (Jadę se na, jadę se na) |
Other Lyrics
|
Copyright © 2009-2024 |