|
Kora Lyrics - Artist : Deys
Za korą mózgową mam coś co cię strzaska
Całe miasto ćpa, niech współczuje ci matka Było tyle ran, że ta blizna obrasta Jestem taki sam, jak kurtyna opada Za korą mózgową mam coś co cię strzaska Całe miasto ćpa, niech współczuje ci matka Było tyle ran, że ta blizna obrasta Jestem taki sam, jak kurtyna opada, pada duch Jebany deathmatch, jak Waterloo Epka na dzielnię, jak "co tam ziom" Głodny, jak Buka na dobranoc Chcieli to mają wkurwionego Wytrawny Polak i świeży lot W szkole kręciłem, jak papilot Przester na preamp i gramy to Opada mgła, jak Mieczysław Fogg Głodny, ale brudu w grze Z innych pobudek, bo coma Noże mam tępe i rdza, ran Płaczę, jak [?] rosa Bangery mroku, nie remiza dziwko Ja to odpuszczam, jak Hannu Lepistö Od roku nie piszę, pa jaki hiphop Czemu blademu tu znowu tak wyszło Wszystko się zgadza, a ambicja warczy Pseudo *pisk* próbuje zastraszyć Daj ludziom palce to wyrwą nadgarstki Żadna afera mnie chłopie nie zrazi Wychodzę nocą na stepy skażone Radiowóz mryga, ja przemykam bokiem Znowu sparzony, ona to aloes Za wysoko myśli mam wysadzone Turbo zawroty w głowie i się kręcę w nocy Bezpańskie psy gdzieś ujadają, ja plotę warkoczyk Bo schizy znowu o północy rozpuszczają włosy Bo schizy znowu o północy Za korą mózgową mam coś co cię strzaska Całe miasto ćpa, niech współczuje ci matka Było tyle ran, że ta blizna obrasta Jestem taki sam, jak kurtyna opada Za korą mózgową mam coś co cię strzaska Całe miasto ćpa, niech współczuje ci matka Było tyle ran, że ta blizna obrasta Jestem taki sam, jak kurtyna opada, pada duch |
Other Lyrics
|
Copyright © 2009-2024 |