|
One Star Lyrics - Artist : TEDE
[Tede:]
One Star, ta gwiazda z tych Conversów dziś to chyba ja Idź stąd, czuję się jak ja versus cały świat Milcz, bo i tak Cię posłuchać dziś zamiaru nie mam Jebać, mogą sobie pisać teraz na mój temat To, to znasz już, kogo tutaj bardziej chcieli zaszczuć? Poczekam na dogodną chwilę, potem będzie Darz Bór Będzie pierdolnięcie tu w tych znawców, ich wyznawców Kurwy chcą mnie wkurwić, krwi mi napsuć Przerabiałem ten scenariusz, tutaj sam już wielokrotnie Znowu robię album, co pierdolnie, jestem w formie O to się nie boje przecież słowa to naboje, jestem Tede I dostaniesz rykoszetem jak oszukasz trajektorię Znowu będzie - o jakie to dobre! Takiego Tedego mogę słuchać i wrócą do mnie Już nie ufam ludziom, doświadczyłem ich za dużo Synek, będziesz do mnie wracał - zabierz portfel [Timon:] To już czas Życie wywróżyło to z kart Twój czas zaczyna się na dobre To już czas Nam jednak tylko chodzi o hajs A Ty, pamiętaj zabrać portfel [Tede:] Nienawidzę tych skurwieli, zrobię se catering z nich Kurwa nawet na to nie licz, że ci dogram się na feat Widzisz mi dziś nie brak weny, a jak chcemy będzie beef Nienawidzę tak tej sceny, bo tu więcej takich cip Jak ty, takich cip jak ty Mówią, że to ja to dziwka, ale was nie usprawiedliwia nic Dlatego milcz I to kurwa pałowanko na fejuniu i IG Niuniuniuniu niuniuniuniu jeden z drugim jesteś gej Twój kolega to by uniósł, chociaż flaszek coraz mniej Opierdolcie se po lasze i ok, o nie [Timon:] To już czas Życie wywróżyło to z kart Twój czas zaczyna się na dobre To już czas Nam jednak tylko chodzi o hajs A Ty, pamiętaj zabrać portfel [Tede:] W sumie nikt nic o mnie nie wie, serio mało kto mnie zna Ścierwo chce się wypowiedzieć, niech ocenia mnie za rap Tyle fałszu na tej scenie, przyjaciele na melanżu A jak przyjdzie rozliczenie to są jak „pjatdiesiat w paszczu” Na YouTube desant płaczków Rap już tych chłopaczków napsuł Rap to chyba przede wszystkim nakurwianie rapsów A te pizdy uczyniły go dziś festiwalem znaczków Co zrobić, wyjebane mam w to, w to mi graj Widzę dziś, co druga pizda lata w Tommym, bo jest hype Jak się zmieni koniunktura to i zmieni się design I akurat jeden z drugim jeden w jeden taki sam Jebać, widocznie mam duszę outsidera Teraz przypierdolę mocniej, mam ochotę ich rozjebać Już tak kiedyś czułem, w sumie co mam do stracenia? Ty wracając to pamiętaj zabrać portfel, do widzenia [Timon:] To już czas Życie wywróżyło to z kart Twój czas zaczyna się na dobre To już czas Nam jednak tylko chodzi o hajs A Ty, pamiętaj zabrać portfel [Sir Michu |
Other Lyrics
|
Copyright © 2009-2024 |