|
Kartagedon Lyrics - Artist : TEDE
Kartagedon człowieku wiesz?
Nie cierpię musieć ludzie to tylko ludzie Nienawidząc siebie chciałem sam sobie wtedy uciec Wszystko co wielkie było zaledwie malusie Byłem małym jacusiem szedłem po mauritiusie Nie będę wchodził w szczegóły tego ty koleś wierz mi Nie było nic takiego co czyniło by mnie lepszym Czułem się zwyczajny niefajny i nieistotny Nie istniały fanki kawałki a nawet zwrotki Nie było nic tylko ja droga i pustka I znów myślałem że to chyba na mnie już czas Miałem już infamie i tu w głowie mentalnie Wszystko było totalnie gotowe do ostatniej Nie wierze w bóstwa gusła czary mary i piekło Nie wierze w niebo boga było mi wszystko jedno Świat to total dla mnie tylko jasność i ciemność Ktoś mi zgasił światło gdy mnie przeklął Tyle jest szans co w talii kart Twój świat się wali o wszystko czas grać Wszystko co masz stawiasz na raz Tyle jest szans weź jedną z talii kart I szedłem drogą z tą myślą że tracę to wszystko Nie było mnie dla nikogo i chciałem całe to pizgnąć Kurwa rzucić to w przepaść i pogodzić się z fiaskiem Myślałem trzeba zabić tedego stać się jackiem To niby proste takie ale tylko na kartce Być czterdziesto dwulatkiem z życiem na farcie I nagle z dnia na dzień tak wszystkiego się wyzbyć To więcej niż delete tedego z playlisty Czarne myśli białe myśli Całe życie kurwa z sobą wyścig I nagle miałbym z tym wszystkim zrobić goodbye? Sekunda to nie takie łatwe kurwa Masakra co mam iść do polskich nagrań? Znasz psy pasikowski wiesz o czym ta gadka Życie tu na szczycie ma do siebie że się gmatwa Trzeba mieć nadzieje że się w końcu odwróci ta karta To zawsze byłem ja w tych kawałkach To zawsze byłem ja w tych kawałkach Nie ma kurwa opcji żebym łkał tak Nie ma kurwa opcji żebym łgał wam Choć jesteśmy sobie obcy to los nas sobie dał nam Jebie tak naprawdę czy ty skumasz losu splot ten Czy jesteś jedną z osób co mnie mają za idiotę Czy kumasz kurwa cokolwiek z tych kawałków Ale mam więcej iq niż twoi idole lajków Świetnie więcej niż wyświetleń i tak szedłem Tylko ja i muzyka nic nie było mi potrzebne Tylko jedna iskra co znów mnie odpali Tylko ja i ta wyspa i ojczyzna w oddali Obok ocean to nie mogło się już kończyć Sam przez siebie ścigany listem gończym Życie całe kropla skałę drąży I jak ja miałem się kurwa sam odłączyć ej Ten moment to na zawsze zapamiętam W uszach pętla tears of joy instrumental W głowie burza czułem świat się rozchmurza Choć tak trudno mówić mi o uczuciach ale jednak Wszystko co mam to mam fartem Choć trudno to unieść to czuje sam w tym prawdę Wtedy pod butem zobaczyłem tę kartę Dopiero trzy kroki dalej poczułem że sprawdzę Najpierw pomyślałem że to musiał być joker Trójka kier jakieś pięć sekund potem Kolejne pięć potem zawróciłem by sprawdzić To był joker znów mi się farci Wsadziłem w portfel i nigdy jej nie odda O mały krok ten byłem by się poddać I znowu życie dało blachę mi na odmuł I kurwa zjem was tym rapem wracam w przyszłym tygodniu Odbiór! Jebie tak naprawdę czy ty skumasz losu splot ten Czy jesteś jedną z osób co mnie mają za idiotę |
Other Lyrics
|
Copyright © 2009-2024 |